Halo Halo
2043
BLOG

Jak rozumieć słowa: "Królestwo moje jest nie z tego świata"?

Halo Halo Religia Obserwuj temat Obserwuj notkę 63

 

 „Królestwo moje jest nie z tego świata”.

 

Jaki był wówczas świat, kiedy padły te słowa z ust skazywanego na śmierć Człowieka?

Miał strukturę pionową - hierarchiczną. Na szczycie stał cesarz, który czuł się bogiem. Trochę niżej parlament, potem armia, kupcy, rzemieślnicy, kobiety, niewolnicy. Struktura była sztywna, a role społeczne „z przyrodzenia”. Na ogół nie przekraczało się ściśle wytyczonych granic, które zamykały człowieka w obszarze ustalonych dla niego norm i zadań życia społecznego.

 

Jezus chciał otworzyć te granice. Miał wizję świata o strukturze hierarchii władzy poziomej. Wszyscy równi przed Bogiem, zatem każdy może kształtować swoje role społeczne wedle potrzeby serca. Jeśli Bóg dał ci zadatki na dobrego przywódcę i czujesz powołanie do tej roli, mimo że pochodzisz z rodziny kupców lub biedaków – startuj w wyborach do parlamentu. Jeśli Bóg dał ci zadatki na dobrego wojownika i czujesz potrzebę bronić ojczyzny, mimo że jesteś kobietą – zostaw gary, porzuć przypisaną ci rolę opiekunki domowego ogniska i idź bronić kraju. Tak jak potrafisz. Po kobiecemu. Weź do ręki lżejszy karabin, gdy nie możesz udźwignąć tego ciężkiego dla mężczyzn i walcz. Broń ojczyzny jeśli twoje serce czuje do tego powołanie. Niech to serce będzie wolne! Niech zasłoni bliźnich własnym ciałem przed wrogiem, jeśli sił w rękach na utrzymanie karabinu nie starczy. Niech tego dokona, jeśli taka jest jego wola.

Jezus traktował kobiety jak siostry. Rozmawiał z nimi, podczas gdy prawo zakazywało im rozmów z nieznajomymi mężczyznami. Nauczał je – podczas gdy prawo zabraniało im nauki. Sadzał je wokół siebie i jadał z nimi - podczas gdy tamtejsze prawo wydzielało im do tego odpowiednie miejsce, itp. I nie tylko kobiety traktował jak równe i wolne istoty. Spłaszczał pionową strukturę hierarchii ról do poziomej czyniąc tym chaos i zamieszanie w społecznościach, budząc powszechne oburzenie. Bo królestwo Jego miało być nie z tego świata.

 

Jaki mamy współczesny świat? Czy nie zaczyna on kształtem przypominać tego z wizji Jezusa? :)

Czyż Jezus nie zapowiedział, że powróci na ziemię, by ustanowić swoje królestwo? Dlaczego nie ustanowił wtedy?

Bo to nie był Jego świat. :)

 

Jezus zrozumiał, że Bóg rozłożył Jego misję na raty. Pojawiając się na ziemi po raz pierwszy – miał zasiać w świadomościach ludzkich ziarno wizji innego świata. Pozwolić poczuć namiastkę. Rozniecić pragnienie jego tworzenia. Zrobił to jak profesjonalny Nauczyciel.

W pedagogice są dwie metody wychowania – urabianie i wspieranie. Urabianie polega na modelowaniu człowieka nakazami i zakazami. Wspieranie polega na uświadamianiu o istocie rzeczy oraz jej konsekwencjach. Daje człowiekowi wolność wyboru. Pobudza do zgłębiania, penetrowania, odkrywania i doświadczania zgodnie z potrzebą serca, a więc wrodzonymi zadatkami, predyspozycjami, zainteresowaniami. Urabianie czyni z ludzi niewolników i hamuje rozwój indywidualny. Wspieranie pobudza do rozwoju i samorealizacji i czyni ludzi wolnymi.

Jednak natura ludzka jest różnorodna. Czasem potrzebuje podbudowania, czasem okiełznania. Profesjonalny nauczyciel stosuje elementy obu metod – w zależności od kontekstu sytuacyjnego i postawy człowieka w danej sytuacji. Profesjonalny nauczyciel jest elastyczny, ma intuicję i dopasowuje odpowiednie elementy tych dwóch metod jak właściwe drobinki do całości układanki. Raz z przewagą jednych, a raz drugich.

 

Jezus zaszczepił w ludziach ciekawość nowego świata i dał impuls do jego tworzenia. Podbudował wiarę w możliwość jego stworzenia. Wspierając ludzi wykorzystał element urabiania – nakaz: „Kochaj bliźniego jak siebie samego”. Zapewnił też, że nie przyszedł obalać nakazów i zakazów ustanowionych przez przodków, bo i one są potrzebne w kształtowaniu człowieka.

Przez dwa tysiące lat ludzkość budowała nowy świat metodą prób i błędów, potykając się, przewracając, zbierając guzy i siniaki. Krok po kroczku jak dziecko, które uczy się chodzić.

 

Dziś to już nie ten świat, co 2 tys lat temu. Choć cienie przeszłości jeszcze są bardzo silne i rzucają się na ogromne obszary narodów, to jednak nie ten sam świat...

Czy Jezus może już powrócić w nowym wcieleniu, by USTANOWIĆ SWOJE KRÓLESTWO? :)

 

P.S.

Są Święta. Symboliczny czas śmierci i zmartwychwstania tego Wielkiego Nauczyciela. To Jego czas. To czas na wspominanie Jego osoby, pracy, przesłania i znaczenia. Pamiętajmy! To czas dla Niego w myśl pierwszego przykazania: „Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną”.

To tak a propos sytuacji, która od dwóch dni panuje na Salonie. :)


Halo
O mnie Halo

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo